Tour de France 2012

zaczynamy zabawę - Będzie iskrzyć :slight_smile:

Będąc szczerym jakos ambiwalentnie obchodzę się z tegorocznym tdf… Wiggins i Evans w roli faworytów zwiastuja teoretycznie koszmarnie nudny tour. Liczyć wypada że gazownicy w górach będą robić ostrą selekcję bo inaczej Wiggins i Evans będą chcieli dojechać do czasówek na plecach pomagierów.
Nie za bardzo wierzę w Wigginsa. Dla mnie to nie jest kolarz zdolny do wygrania tego wyścigu. Oczywiście to moja tylko opinia ale on będzie miał kłopoty aby w równej formie dojechać do Paryża. moim zdaniem on lepiej jeździ krótsze wyścigi niż 3 tyg molochy w trakcie których ma zjazdy fizyczne. No zobaczymy jak to będzie ale mimo wszystko Evans jest na innej półce mimo wszystko a to kto przyjedzie w jakiej formie to zupełnie inna sprawa. uważajmy też na Nibalego i basso bo obu nie można skreślac przy ewentualnych wpadkach Evansa i Wigginsa. Dla nich nie ma innego wyjścia jak testować wszystkich w górach. menchov jest raczej już na tym etapie kariery co Basso i najlepsze lata za sobą więc nie spodziewam się niczego wielkiego. najbardziej chciałbym aby w tym roku objawiła się jakaś młoda gwiazda klasy Contadora ale niestety jakoś nikogo nie widzę w roli młodego czarnego konia
A dziś to nie wiem… Może Kittel coś zmaluje?

ja się nastawiam, że Kittel sporo zmaluje…

co do Wigginsa, to my tak naprawdę nie wiemy o nim za dużo.

Tour 2009 - jego pierwszy wyskok, także trudno rokować, że lepszy niż wtedy nie będzie
Vuelta 2011 - przyjechał nie w pełni formy, start nieplanowany, po zlamanym obojczyku

collapsu a la Tour 2010 w jego wykonaniu raczej się nie spodziewam.

no i nie chcę przywoływać zeszlorocznych koszmarów, ale rok temu go tak chronili, że z całego zespołu wycofał się jako pierwszy… jako lider Giro 2010 też nienajlepiej sobie radził.
ale zobaczymy. od czasu Vuelty (P-N, Romandia, Dauphine) nie ma z tym problemów.

myślę, że trochę przeceniasz Liquigas. Nibali może co najwyżej trochę poszarpać, ale generalnie to prędzej Evans powinien gubić Sycylijczyka niż odwrotnie.

Otóż w mojej opinii Liqui będzie szarpać, na pozornie niegroźnych hopkach blisko mety, o to, żeby wyciąć “malującego” na całkiem płaskich etapach Kittela, Cvaendisha czy Greipela.
W tych wielkich górach, obawiam się, Enzo będzie zdany głównie na siebie.

To ja postawie na czarnego konia ibedzie nim: Valls i Ruijgh

Jedziemy z TDF & Eurosportem !!!

Pierwszy lider Grivko.

16:06 Sylwas startuje

ciekawe jak długo nim będzie, bo to taki niemal żelazny kandydat do top 10, może top 15.

cos mi sie wydaje ze nie zobaczym Grivko w pierwszej 20 no ale to subiektywna ocena.

chociaz dobra srednia, moze byc niespodzianka z tym Grivko. Zobaczymy bedzie ciekawie i róznice powinny byc niewielkie

[size=75][ Dodano: Sob 30 Cze, 2012 14:59 ][/size]
koszulki saxo nie sa az takie tragiczne

[size=75][ Dodano: Sob 30 Cze, 2012 15:28 ][/size]
P.S

czy te chłopaczek co smiga na szosówce z Boonenem w tle w reklanie, to ten sam co sie tak cieszył po zwyciestwie belga we Flandrii

a tam, nie oglądam, wkurzające te przerwy. wracam do magisterki :stuck_out_tongue:

przedobrzyli z tą oficjalną stroną, strasznie mi zamula.

e: w dodatku wyświetla tylko czołową “10”…

Sylwas 7’47" +27"

Druid przeciez jest calosc jak klikniesz w np “157 arrived”

kłopoty Martina i Sagana

Co za pech Martina…

ai tak czas lepszy jak Valverde czy Schleck he

Dokładnie.

Sagan też pechowo.

Nie lubię jak tak zaczyna się TdF.

Cancellara! do przewidzenia :slight_smile: srednia etapu 53.2

to jakim kozakiem musiał być Millar 9 lat jak mu spadł łańcuch i miał taki sam czas jak zwyciezca :smiley:

king is back.

i zaczynam żałować, że nie postawiłem Mienszowa na pudle :stuck_out_tongue:

druid to tylko prolog jak to mówił Bruynell do Gorga na Paris Rubaix dont panic :wink:

Grivko w dyszce wiec miałes nosa druid.

Ja osobiscie sie ciesze ze w zabawie w typowanie było mnóstwo zian i kazdy detronizował szwajcara który wygrał hahahha

niby straty niewielkie, ale i tak moga wskazywac kto jest w jakiej formie. a raczej kto jest dobrze przygotowany.
no i nadspodziewanie dobrze Nibali, swietnie tez Menchov i Froome.

szkoda mi Valverde, dzisiaj slabo. jest bardzo wycieniowany, niby mowi ze poprawil czasowki, ale nigdzie tego nie widac.

myslicie ze Cancellara moze utrzymac koszulke?

no i Hesjedal jeszcze dobrze.

Cancellara w utrzymaniu koszulki ma o tyle ułatwione zadanie, ze Sagan stracil.
ale Gilbert jest tuz tuz… jutro moze byc dwojako, bo drugi kilometr znacznie łatwiejszy niz pierwszy. Hushovd z zeszlego roku moze dalby rade :smiley: