zaczynamy zabawę - Będzie iskrzyć
Będąc szczerym jakos ambiwalentnie obchodzę się z tegorocznym tdf… Wiggins i Evans w roli faworytów zwiastuja teoretycznie koszmarnie nudny tour. Liczyć wypada że gazownicy w górach będą robić ostrą selekcję bo inaczej Wiggins i Evans będą chcieli dojechać do czasówek na plecach pomagierów.
Nie za bardzo wierzę w Wigginsa. Dla mnie to nie jest kolarz zdolny do wygrania tego wyścigu. Oczywiście to moja tylko opinia ale on będzie miał kłopoty aby w równej formie dojechać do Paryża. moim zdaniem on lepiej jeździ krótsze wyścigi niż 3 tyg molochy w trakcie których ma zjazdy fizyczne. No zobaczymy jak to będzie ale mimo wszystko Evans jest na innej półce mimo wszystko a to kto przyjedzie w jakiej formie to zupełnie inna sprawa. uważajmy też na Nibalego i basso bo obu nie można skreślac przy ewentualnych wpadkach Evansa i Wigginsa. Dla nich nie ma innego wyjścia jak testować wszystkich w górach. menchov jest raczej już na tym etapie kariery co Basso i najlepsze lata za sobą więc nie spodziewam się niczego wielkiego. najbardziej chciałbym aby w tym roku objawiła się jakaś młoda gwiazda klasy Contadora ale niestety jakoś nikogo nie widzę w roli młodego czarnego konia
A dziś to nie wiem… Może Kittel coś zmaluje?
ja się nastawiam, że Kittel sporo zmaluje…
co do Wigginsa, to my tak naprawdę nie wiemy o nim za dużo.
Tour 2009 - jego pierwszy wyskok, także trudno rokować, że lepszy niż wtedy nie będzie
Vuelta 2011 - przyjechał nie w pełni formy, start nieplanowany, po zlamanym obojczyku
collapsu a la Tour 2010 w jego wykonaniu raczej się nie spodziewam.
no i nie chcę przywoływać zeszlorocznych koszmarów, ale rok temu go tak chronili, że z całego zespołu wycofał się jako pierwszy… jako lider Giro 2010 też nienajlepiej sobie radził.
ale zobaczymy. od czasu Vuelty (P-N, Romandia, Dauphine) nie ma z tym problemów.
myślę, że trochę przeceniasz Liquigas. Nibali może co najwyżej trochę poszarpać, ale generalnie to prędzej Evans powinien gubić Sycylijczyka niż odwrotnie.
Otóż w mojej opinii Liqui będzie szarpać, na pozornie niegroźnych hopkach blisko mety, o to, żeby wyciąć “malującego” na całkiem płaskich etapach Kittela, Cvaendisha czy Greipela.
W tych wielkich górach, obawiam się, Enzo będzie zdany głównie na siebie.
To ja postawie na czarnego konia ibedzie nim: Valls i Ruijgh
Jedziemy z TDF & Eurosportem !!!
Pierwszy lider Grivko.
16:06 Sylwas startuje
ciekawe jak długo nim będzie, bo to taki niemal żelazny kandydat do top 10, może top 15.
cos mi sie wydaje ze nie zobaczym Grivko w pierwszej 20 no ale to subiektywna ocena.
chociaz dobra srednia, moze byc niespodzianka z tym Grivko. Zobaczymy bedzie ciekawie i róznice powinny byc niewielkie
[size=75][ Dodano: Sob 30 Cze, 2012 14:59 ][/size]
koszulki saxo nie sa az takie tragiczne
[size=75][ Dodano: Sob 30 Cze, 2012 15:28 ][/size]
P.S
czy te chłopaczek co smiga na szosówce z Boonenem w tle w reklanie, to ten sam co sie tak cieszył po zwyciestwie belga we Flandrii
a tam, nie oglądam, wkurzające te przerwy. wracam do magisterki
przedobrzyli z tą oficjalną stroną, strasznie mi zamula.
e: w dodatku wyświetla tylko czołową “10”…
Sylwas 7’47" +27"
Druid przeciez jest calosc jak klikniesz w np “157 arrived”
kłopoty Martina i Sagana
Co za pech Martina…
ai tak czas lepszy jak Valverde czy Schleck he
Dokładnie.
Sagan też pechowo.
Nie lubię jak tak zaczyna się TdF.
Cancellara! do przewidzenia srednia etapu 53.2
to jakim kozakiem musiał być Millar 9 lat jak mu spadł łańcuch i miał taki sam czas jak zwyciezca
king is back.
i zaczynam żałować, że nie postawiłem Mienszowa na pudle
druid to tylko prolog jak to mówił Bruynell do Gorga na Paris Rubaix dont panic
Grivko w dyszce wiec miałes nosa druid.
Ja osobiscie sie ciesze ze w zabawie w typowanie było mnóstwo zian i kazdy detronizował szwajcara który wygrał hahahha
niby straty niewielkie, ale i tak moga wskazywac kto jest w jakiej formie. a raczej kto jest dobrze przygotowany.
no i nadspodziewanie dobrze Nibali, swietnie tez Menchov i Froome.
szkoda mi Valverde, dzisiaj slabo. jest bardzo wycieniowany, niby mowi ze poprawil czasowki, ale nigdzie tego nie widac.
myslicie ze Cancellara moze utrzymac koszulke?
no i Hesjedal jeszcze dobrze.
Cancellara w utrzymaniu koszulki ma o tyle ułatwione zadanie, ze Sagan stracil.
ale Gilbert jest tuz tuz… jutro moze byc dwojako, bo drugi kilometr znacznie łatwiejszy niz pierwszy. Hushovd z zeszlego roku moze dalby rade