Tour de France 2021

Mnie fascynował Olaf Ludwig, ale byłem wtedy dziecięciem. Dziś popisy sprinterów na Grand Tourach traktuję jak jakieś walki bokserów klasy B przed główna walką wieczoru. Nuda, nuda i jeszcze raz nuda.

2 polubienia

Ktory niedawno poznal Twoja mame :joy:

1 polubienie

Jeszcze jeden powód, dla którego jest to historyczny dzień :wink:

Z fb:

31 polubień

Hahahahaha…:star_struck:

Ale czasów doczekaliśmy :grin:

Przecież ja tych czasówek nie porównuję. Wrzuciłem to tylko jako ciekawostkę, bo akurat o tych dwóch kolarzach wspomniałem i tak mi się rzuciło w oczy.

Skąd to przekonanie że Carapaz dużo straci do Słoweńca(ów)? Już więcej niż minutę uznałbym za jego słaby dzień. A 3-4, które tutaj padły wcześniej, to raczej mokry sen.

OMG :woozy_face: to się nie dzieje.

Dużo jeszcze będzie dyskusji o sprintach podczas tego Tour de France, więc jeśli jeszcze nie czytaliście, koniecznie rzućcie okiem na rozmowę z Kittelem. Rozmawialiśmy o chyba wszystkich szczegółach sprintu:

Przed Polami Elizejskimi opublikujemy jeszcze jedną z wybitnym sprinterem i kilkukrotnym zdobywcą zielonej koszulki.

A kto to w ogóle jest, albo bardziej co konkretnie pisał, bo już mi wyajśniliście kiedyś kim jest.

Legendą. Bytem, który czuje kolarstwo.

6 polubień

To jest legendarny Pan Tompoz.

Co pisał, możesz zobaczyć, przeglądając archiwum forum, bo chyba pod tym właśnie nickiem pisał (często był banowany, więc tych kont kilka było). Ale najlepszą laurkę wystawił mu w zamierzchłych czasach jeden z użytkowników naszego forum

9 polubień

Dzięki za przypomnienie tego posta. Za każdym razem tak samo szeroko się uśmiecham :smiley:

2 polubienia

Brakuje mi tych oderwanych od sensu wielokropków i wypominania innym użytkownikom “nieczucia kolarstwa” ;)) Ten argument zazwyczaj kończył wszelką dyskusję :wink:

1 polubienie

Gdyby nie płaca minimalna, to utytołowani weterani bez formy by się pewnie kłócili kto więcej zapłaci, byle tylko jeździć w DQS :smiley:

Tymek jest w tym wieku , ze to jest jego codziennosc .

1 polubienie

Patrząc na profilowe to taki typowy janusz hehe :grin:

Tompoz - TOP

3 polubienia

Za tą fuszerke w Ronde van Limburg, trzymam kciuki za van Moera aby na innym etapie udało mu się wygrać :slight_smile:
Cavendish niesamowita historia, dość sentymentalnie z powodu dlugiej walki o powrót na top, myślałem że jest w stanie jeden etap ugrac, 31 a pierwszy który oglądam na żywo :slight_smile: podziwiam

Czasowka, Alaphilippe pojedzie bardzo dobrze, Van Aert dla mnie po wygrana, Szwajcarzy wiadomo top, Asgreena widziałbym też wysoko.
Ciekawe czy Uran pokaże klasę, w ogóle wszystko jest ciekawe, zdecydowanie bardziej niz prolog otwierający GT zazwyczaj!

ja jeszcze dorzucę pogodę a zanosi się na: najpierw sucho potem pada
windy Laval