Vuelta a Espana 2018

Żaden z nich nie prezentuje poziomu w pociągu pod górę jak którykolwiek ze skyowców. Jedynie Woods pokazał się przyzwoicie w USA.

A ja napiszę, że żaden ze Skyowców nie prezentuje lepszego poziomu niż Woods. To nie Tour de France. Sky ma bardzo wyrównany skład, ale jakichś wielkich kozaków to tam nie ma. EF ma dobrą drużynę i jeśli będzie taka potrzeba, to powinni mocno pomóc Uranowi w górach. Inna sprawa, że Uran przez lata pokazywał, że tak naprawdę żadnej pomocy nie potrzebuje. I jeśli jest odpowiednio mocny to poradzi sobie sam. A tak w ogóle to było jakieś potwierdzenie tego, że to na Urana pojedzie drużyna? Bo przecież Woods też spokojnie mógłby powalczyć w generalce.

Dzisiaj był artykuł na portalu “Rigoberto Uran jedzie się odkuć”.
Na TdF właśnie pociąg był wręcz elitarny, ale Uran chyba zrobił błędy w przygotowaniu, bo strzelił za szybko.
Sky na TdF nie ma kozaków bo nie ma zdecydowanego lidera.

Woods w lepszej formie od De La Cruza? Może na Vuelcie będzie, bo w tym sezonie nadzwyczaj przeciętnie jeździ.

Co do Buchmanna, nie wierze że kolarza, którego zapowiadali od stycznia na Vueltę, będącego w formie, zostawią w górach z Postlbergerem(ujdzie) czy Schwarzmanem i McCarthym, bo oni na duże góry się nie nadadzą. Raczej Formolo z Majką będą wybierać sobie etapy do ucieczek i na zmianę asekurować Buchmanna.

Biorąc pod uwagę ten wywiad Formolo dla Gazzetta dello Sport, to nie wróżę za dużych sukcesów gdy spora część zawodników w ekipie Bora jedzie z nastawieniem ugrania coś dla siebie…

kolarze, którzy wygrywali etapy na TdF i Giro, a nie dokonali tego jeszcze na Vuelcie:

  • I.Izagirre
  • Dennis
  • Rolland
  • Uran
  • Zakarin
  • Pinot
  • Fraile

Sprinterów tu nie ma, ale grono liczne i z dużymi szansami na zredukowanie tej listy, przede wszystkim chyba Dennis.

Co do Sky, trochę szkoda mi Poelsa, który już chyba już drugi rok z rzędu miał coś jechać na siebie i wciąż nic. Giro jechał mimo braku 100% formy w pierwszej fazie wyścigu (zaburzone przygotowania), na TdF dość nieprzydatny jak na swoje standardy i tak kolejny rok minął.

Trochę zaskakujące, że dwóch Hiszpanów na tej liście. :slight_smile:

Basków :wink:
Fraile można usprawiedliwić, bo ma górala, natomiast Izagirre chyba jeszcze nawet nie startował we Vuelcie.

10, 6, 4 sekundy na wszystkich etapach, prócz czasówek.

Może warto przy okazji dodać, że na Vuelcie nie ma koszulki “młodzieżowej”.

Biała koszulka jest przynależna klasyfikacji kombinowanej, czyli sumie miejsc w pozostałych trzech klasyfikacjach. Im mniejsza suma tym wyższa pozycja w kombinowanej.

Kurde żałuje że nie ma Tomka bo mógłby coś zwojować. :slight_smile:

Warto tez dodać, że to, iż nie ma koszulki dla najlepszego młodzieżowca nie oznacza, że klasyfikacja nie jest prowadzona. Najlepszy młodzieżowiec jedzie z czerwonym numerem.
Z zielonym jedzie najwaleczniejszy zawodnik.

Dennis z szansami na dołączenie do sekstetu druida. Ciekaw jestem czy Kwiato bedzie w stanie mu zagrozić w prologu. Raczej wątpię. Tak czy inaczej trzymam mocno kciuki.

Ale warto zrobić dobry czas by może już po drugim etapie założyć czerwoną koszulkę.
Etap do Caminito del Rey jest łatwiejszy niż ten z 2015. Końcowy podjazd do mety zmieniono i teraz kolarze po 2 km nie skręcają w lewo jak w 2015, tylko jadą prosto gdzie podjazd jest o wiele łagodniejszy w typie tych z AGR, taki bardziej pod Sagana niż Alaphilippa, więc wydaję mi się że Kwiatek powinien powalczyć o wygraną, choć Sagan wydaję się raczej faworytem (jeśli będzie w formie).

Nikt nie pisał chyba o pewnym młodym Brytyjczyku ze Sky. Froome, Thomas już swoje lata mają, może czas na nową gwiazdę. Hart nieźle w tym sezonie już jeździł jako pomocnik był bardzo przydatny w górach.

Uważasz, że Woods czy Rolland to gorsze wspracie niż Siwakow i Puccio, skoro mają byc gorsi od “któregokolwiek”?

Poza tym, Sky nie jest jedyną ekipą w tym wyścigu.
Jeśli Sky i to jeszcze takie z TdF ma być punktem odniesienia, to nikt nie ma wsparcia drużyny.

1 polubienie

Od któregokolwiek to tylko na TdF, o to mi chodziło wyżej, gdzie stwierdziłem że drużyna na TdF całkowicie mu nic nie dała.
Racja, są inne drużyny z lepszym składem choćby Astana czy Mitchelton i oczywiście Movistar.
Dominacja Sky była nudna, może jak inne drużyny ich przyćmią to będzie ciekawiej.

Pojedynek Lopez vs Quintana vs Yates i ich drużyny byłby czymś fantastycznym.

Dziękuję.
No to nieporozumienie się wyjasniło.


Wracając do VaE:

Lopez z Bilbao, Cataldo, Fraile i Hirtem
Quintana z Valverde, Anaconą, Carapazem i Amadorem
Nibali z Pellizottim i jednymi drugim Izagirre
De La Cruz (Kwiatkowski?) z Hartem, Henao i Castroviejo

Na papierze ta wojna ekip wydaje się całkiem fajnie wyglądac i bez tej nudnej dominacji jednej ekipy.

A jeszcze i Meintjes ma fajny skład do pomocy z Antonem, Kudusem i Cummingsem. W tym sezonie jakoś słabiej mu szło. Zwłaszcza Giro nie wyszło. Ale byc może właśnie VaE jest szansą by sobie przypomnieć, że już dwukrotnie meldował się w top 10 TdF.


Dzięki, Grzdylu!

Vuelta to jest tour gdzie nie trzeba mieć mocnej ekipy żeby stanąć na podium czy wygrać.Na Giro czy Tourze gdzie etapy górskie mają po kilka wielkich gór ciężko kontrolować sytuację nie mając solidnych górali w zespole ale na Vuelcie gdzie etapy górskie mają tylko jeden duży podjazd wystarczy że pomocnicy z drużyny(nawet sprinterzy) wyprowadzą cię na dobrą pozycję przed kończącym podjazdem i tam już nie potrzebujesz kolegów z drużyny.Są oczywiście wyjątki jak Dumoulin na 20 etapie w 2015 z reguły pociągi na Vuelcie się nie sprawdzają.

Zapowiada się ciekawy wyścig z punktu widzenia polskiego kibica.
Nie sądzę, żeby Kwiato był w formie z TdF więc walka o generalkę raczej odpada (uważam, że w lipcowej formie miał by realne szanse na podium) bo miejsce 6-10 na Vuelcie to dla niego żaden sukces. Przeglądnąłem profile etapów i widzę 6 etapowych szans bez zabierania się w ucieczki (do tego możliwość walki z ucieczki na najtrudniejszych etapach). Pierwsza szansa już w sobotę. Zwycięstwo kogoś spoza trójki Dennis, Campenaerts, Kwiatkowski będzie dużą niespodzianką.
Co do Rafała - jeśli ominą go kraksy to o przynajmniej jeden etap jestem spokojny. Jaki by nie był skład ucieczki to i tak będzie w niej najsilniejszy pod górę.

EDIT. z -> spoza :slight_smile:

Ja bym sie nie zdziwił, gdyby Sagan namieszał. Krótkie czasówki sprinterzy potrafią dobrze pojechać i Sagan nie jest tu wyjątkiem, a wrecz przeciwnie. Nieraz już zaskakiwał.
A tu jakby dobrze pojechał, to jest szansa, by założyć koszulkę lidera.

Sądzę, że Kwiatek i tak odpuści etapy. Nawet jeśli nie będzie w wystarczającej formie do walki o generalkę to będzie po prostu zbierał doświadczenie. O ile rok, czy dwa lata temu jak tak mówił to w duchu pukałem się w głowę to dziś mając w pamięci zwycięstwo Thomasa w TDF daję mu kredyt zaufania :wink:

Jesli traktować poważnie zapewnienia Kwiatkowskiego, że jedzie po doświadczenie, oraz Brailsforda, że w widzi w Michale materiał na zwycięzcę GT, to mam zupełnie odwrotne przypuszczenia.

Samo przejachanie Vuelty nie daje wielkiego doświadczenia. Michał już kilka Tourów przejachał. Przejechać drugi GT walcząc - to dopiero wyzwanie. Dlaetego spodziewam się, że jednak MIchał będzie próbował jak najdłużej walczyć o jak najlpeszą pozycję - a co za tym idzie - także na etapach, gdzie bonusowe sekundy mozna zbierać.
Być może skończy się spektakularną bombą a’la Yates na Giro - ale jeśli ktoś chce zbierać doświadczenie, to chyba w taki sposób - sprawdzając jak daleko jest w stanie zajechać.
Ograniczanie strat jest ważne, jak się jedzie po wynik.
Jak po doswiadczenie, jak się jedzie, by sprawdzić możliwości swojego organizmu, to chyba na maksa?

3 polubienia