Zabawa całosezonowa

zawsze powtarzam ze po pierwszym GT bedziemy mądrzejsi ale zazwyczaj jest tak ze juz jest klasyfikacja w miarę ułożona, poza tym nie ustawiajmy drużyny pod TDU tylko na cały sezon a sporo jest tych wyscigów nie tylko TDU. mi już pierwszy młodzieniec sie spłaca Philipsen wielki talent jeszcze pewnie nawygrywa sie

Zawsze lepiej rozpocząć rok od mocnego uderzenia. :wink: W zeszłym roku mi się udało, choć skład na papierze wyglądał gorzej. A dwa lata temu sam Ewan nastukał mi 100 punktów.

Chris Hamilton kosztował tylko 10, więc można powiedzieć, że już mi się spłacił. :wink:

Moją ostatnią zmianą w składzie przed rozpoczęciem sezonu była decyzja, by wymienić Simona Clarke’a i de Marchiego na Van Aerta + kogoś za “dychę”. Intuicja mi podpowiadała, że ten Chris Hamilton może coś w tym sezonie zdziałać. :smiley:

Hej liiio a co z punktami za wyścigowe podium dla graczy?

Właśnie zauważyłem, że automatycznie ich nie doliczyło, zaraz coś z tym zrobię.

E: Już poprawiłem, punkty są doliczane do klasyfikacji generalnej, przy wyścigach ich nie widać.

Na ostatnim etapie, ostatnim punktowanym miejscem… Dziękuję Benie O’Connorze, dzięki temu wyczynowi jestem klasyfikowany i mogę już tylko piąć się w tabeli.

Ja debiut w zabawie mogę uznać za udany :grinning:, ale już niedługo będzie okazja do “zjazdu” w tabeli bo Vuelta a San Juan Internacional jest całkiem ładnie obsadzona i pewnie wielu graczy będzie punktowało podczas gdy większość mojej załogi wybiera się na jednodniowe Cadel Evans :smirk:

Ja na San Juan mam chyba tylko 3 kolarzy (Cavendish, Evenepoel i Carapaz). W ogóle jak tak patrzę na prowizoryczne listy startowe, to chyba w żadnym z wczesnych wyścigów nie będę mógł wystawić kompletnego składu. Nie wiem, jak to będzie w największych wyścigach w późniejszej części sezonu, ale mam nadzieję, że na przyszły sezon w zabawie będzie trzeba mieć co najmniej 27 kolarzy w drużynie (tak, jak będą musiały mieć ekipy WT od przyszłego sezonu). Byłoby więcej zabawy, gdyby częściej trzeba kombinować kogo pominąć ze składu. :wink:

Ładna ekipa szykuje mi się na Colombię: Bernal, Carapaz, Martinez, Caicedo i Lopez.

To chyba normalne że na takie ogóry ma się po 2-3 kolarzy

Ja nawet na Santos Tour Down Under miałem chyba 1

Przejrzałem sobie składy pozostałych uczestników zabawy. Mam wrażenie, że mogłem się trochę bardziej pogłowić nad swoim. Podobają mi się składy takich zespołów, jak: Kanczuga, Yatateam, czy Sebkaaa Team.

Tak patrzę, że na prowizorycznej liście P-N jest już 7-miu moich (więc ostatecznie pewnie będzie więcej), a na T-A żadnego. :smiley: Najgorzej.

A dzieki anderis fajnie ze uwazasz ze mam fajna pakę. Chyba po mału zaczynam załowac ze w s(ładzie nie znalezli sie u mnie Pogacar i lulu myslałem o nich ustalajac skład. Jakos nie moge trafic kolarzy za 10 ptk przez to przegrałem w ubiegłym roku. No ale ro poczatek zobaczymy. Licze ze za 10 sprawdzi sie Moser pewnie go troche w tym Nippo wzmocnia farmakologicznie he

Fajnie wyglądają ostatnie trzy pozycje. Mistrz świata i zwycięzcy Giro i TdF :grinning:

Widocznie wolno wchodzą w sezon mając w tak dalekiej perspektywie swoje imprezy docelowe.

Ja też najbardziej żałuję że jakoś tego Pogacara przegapiłem, chociaż z drugiej strony jest on jeszcze bardzo młody. A z nimi nigdy nic nie wiadomo. Ale póki co wygląda naprawdę świetnie.

Od niedzieli sezon rusza już konkretniej, prawie codziennie będzie jakiś wyścig, trzeba zacząć pilnować ustawiania składów :grinning:.

W sobotę rusza też pierwszy wyścig kobiecy, właśnie jestem przy ostatnim sprawdzaniu kompletności listy transferowej.

Ale punkty za podium wyścigu ciągle nie działają :stuck_out_tongue:

Chciałbym w tym roku w końcu poprowadzić tę kobiecą drużynę aż do samego końca. Na początku wybierałem te składy tak na chybił trafił, bo raczej wyścigi pań mnie nie interesowały. Wyników oczywiście nie było, więc motywacji także. Rok temu miałem już jakąś wiedzę, ale przez słaby początek Rivery i średnią formę Kasi, odpuściłem już chyba w kwietniu. Potem tylko sobie sprawdziłem, że gdybym grał do końca byłbym czwarty. :neutral_face:

Działają, są doliczane do klasyfikacji generalnej. Porównaj wyniki wyścigu z klasyfikacją.

Za 10 to Gibbons może być jeszcze lepszy niż Pogacar,bo okazuje sie że afrykanin to nie tylko sprinter :)a i podjazd potrafi pojechać…

Dopiero teraz się okazuje? :wink: Przecież w 2017 wygrał Tour de Langkawi. A teraz jeszcze zobaczyłem, że na etapie kończącym się na podjeździe przyjechał tam razem z Bernalem i O’Connorem. Ładne towarzystwo. :smiley: